Jeżyny, jagody, czereśnie, kurki i antrykot

Od otwarcia Restauracji Tarasowej minął nieco ponad miesiąc, czy to dużo? W naturze tak. Od czasu opracowania pierwszej karty zdążyły dojrzeć choćby jeżyny i jagody, a tych sezonowych owoców nie mogło oczywiście zabraknąć w naszej karcie. Pojawiła się też wołowina, i to w dwóch wersjach – antrykocie i polędwicy.

W przypadku wieprzowiny – biodrówkę z sezonową zieloną salsą zastąpiły policzki, również od Nowickiego. Podajemy je z kluskami ziemniaczanymi, puree kurki-morela, remoladą z selera i młodej kapusty. Uwielbiamy policzki, uważamy je za nieco niedoceniane, a jednocześnie najlepsze wydanie wieprzowiny. Teraz proponujemy je w sezonowym, bo kurkowym wydaniu.

A co powiecie na super sezonowe połączenie kurek i jagód? Na takie postawiliśmy w nowej pozycji wegańskiej – pierogach z bryndzą, które zastąpiły Wellingtona z buraka. Comfort food z odrobiną nieoczywistości. Jagody z kolei pojawiają się też w naszym nowym deserze – eklerze z crème fraîche, ale to nie jedyne owoce leśne w naszej karcie. W piersi z indyka znajdziecie jeżyny, ale też piklowanego pora, kaszę orkiszową i lejkowca dętego, krewnego kurki i chyba najrzadziej zbieranego w Polsce grzyba.

Wspomnieliśmy już o wołowinie w dwóch wersjach – w obu przypadkach przywozimy ją z Pniew i zarówno antrykot, jak i polędwicę proponujemy w sezonowej, dość klasycznej, ale cudownie świeżej wersji ze szpinakiem, sałatką z młodych pomidorów, demi glace i frytkami. Ale nowością jest też tarta z kaszanką i sercem wołowym, kaszanką jęczmienną i… czereśniami, nowy smak lata!

W Restauracji Tarasowej bazujemy na świeżym, lokalnym i sezonowym produkcie, dlatego zmiany będą u nas częste, a nawet bardzo częste. Dla Was to przede wszystkim gwarancja świeżości, jakości i braku nudy, a dla nas okazja do dalszych kulinarnych poszukiwań i odkryć. Takie win-win, prawda?

Do zobaczenia w Restauracji Tarasowej!


Rezerwacja